Autor |
Wiadomość |
Lucyan |
Wysłany: Czw 17:23, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Gotowa? - spytał Lucyan. - To idziemy. -
Otworzył drzwi i wypuścił elfkę. GDy wyszedł sam, zabezpieczył dom zaklęciem i ruszył ulicą. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Czw 22:57, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Skoro chcesz możesz ze mną iść, będę się czuła pewniej - powiedziała elfka z uśmiechem - Ale jednak musze coś na siebie włożyć, w samej tunice nie wyjdę - powiedziała i skierowała się do sypialni Lucyana, po dłuższej chwili wyszła, ubrana i uzbrojona... |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Czw 12:43, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
Elf zjadł mięso.
- Tylko uważaj zeby Cię te dzuwaji nie złapały. Jak chcesz mogę Cię eskortować. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 20:41, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Wyjdę, wypadało by wpaść do domu... Anubis sie pewnie za mną stęsknił - powiedziała elfka podsuwając swój talerz Lucyanowi - Jak chcesz możesz dokończyć, ja nie przepadam za mięsem - |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Śro 20:37, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Było pyszne. Tylko mało. - rzekł Lucek. - Będziesz ukrywać się w domu, czy gdzieś dziś wyjdziesz? |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 20:33, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Tia, a ja jestem jak zawsze śmiertelnie poważna - powiedziała z uśmiechem elfka
- Ale chyba ci smakowało? Mam nadzieję że tak, bo zazwyczaj gotuje tylko sobie - |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Śro 20:29, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Przecież żartuje. Ech.. nikt mnie nie rozumie. - odparł smutno elf. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 20:25, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Myślisz że jak byś mnie więził to byś dostał cokolwiek? Hehe - zaśmiała sie elfka - Co najwyżej mogłabym cie otruć - dodała ze złośliwym uśmieszkiem |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Śro 20:20, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Nawet poleżeć nie dadzą. - rzekł Lucyan i siadł za stołem. Spojrzał podejrzliwie na danie i w końcu spróbował. - Nawet dobre. Chyba juz Cię nie wypuszczę z domu. Będziesz jedzenie robiła. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 20:12, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- A zrobie zobaczysz - powiedziała z uśmiechem i wyszła z jego pokoju... Po chwili z kuchni zaczęły dochodzić niepokojące dźwięki, przemieszane ze śpiewem elfki... Po niedługim czasie w domu zaczął rozchodzić sie przyjemny zapach - No co? Długo tak będziesz leżał? Do łóżka ci śniadania nie przyniosę - powiedziała elfka zaglądając do sypialni, pokazała jeszcze Lucyanowi język i wróciła do kuchni, na stole leżały dwa talerze, na których była jajecznca, jakieś mięso i sałatka - Smacznego - powiedziała z uśmiechem elfka |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Śro 20:05, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- No to idź i coś zrób, bo lenistwo nie popłaca. - odparł Lucyan. - Potem to spróbuje, jak będzie dobre, to może coś dostaniesz. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Śro 19:58, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- I ty mnie nazywasz leniem... - powiedziała Lilith i rzuciła w Lucyana poduszką - Może coś zrobię... - powiedziała, usiadła i przeciągnęła sie niczym mały kociak |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Śro 19:54, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Tym razem Ty cos zrób. - rzekł Lucyan ze złośliwim uśmiechem. |
|
|
Lilith |
Wysłany: Pią 17:54, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
- Hmm... nie wiem. Ale ja napewno coś sobie wymyśle - powiedziała z uśmiechem - Hmm.. może by tak, albo lepiej nie... Ale wiesz na co mam teraz ochotę? Na śniadanko - powiedziała z uśmiechem |
|
|
Lucyan |
Wysłany: Pią 17:50, 07 Gru 2007 Temat postu: |
|
Lucyan pocałował namiętnie Lilith.
- Na co na przykład masz ochotę? - spytał. |
|
|