Forum www.athas.fora.pl Strona Główna www.athas.fora.pl
Na spalonych ziemiach Athasu czeka jedynie śmierć... lub przygoda.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Saga Mrocznego Elfa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.athas.fora.pl Strona Główna -> Twórczość
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lucyan
Mag Wyklęty



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów

PostWysłany: Pią 14:01, 04 Kwi 2008    Temat postu: Saga Mrocznego Elfa

PROLOG:
Renegat



Podmrok, podziemna kraina wiecznej, bezgwiezdnej nocy. Siedlisko jednej z najokrutniejszych ras Faerunu i zarazem najniebezpieczniejsze jego miejsce. W nielicznych jaskiniach, tego olbrzymiego kompleksu tuneli, znajdują się wielkie miasta. Lecz nieuważny wędrowiec nie znajdzie tam schronienia. Owe siedliska są najbardziej niebezpiecznymi okolicami w całym Podmroku. Są siedliskami drowów. W jednej z jaskiń na północy, tej krainy wiecznej nocy, znajduje się miasto Anzatamorin. Nie jest ono małym miastem, lecz nie grzeszy również rozmiarem. Życie codzienne w nim wygląda całkowicie zwyczajnie, jak na obyczaje mrocznych elfów. Pełne intryg, spisków, morderstw i kłamstw dni, wyznaczane poprzez magiczny ogień wielkiej kolumny zwanej Narbondel, upływają tu od wielu wieków. Domy szlacheckie, których obecnie jest dwadzieścia jeden, wyniszczają się, by zdobyć jak najlepsza pozycje w metropolii...

Pięciuset wojowników z Domu Ba’Mir kierowało się jedną z ulic Anzatamorin. Był to dzień ich chwały, mieli zniszczyć Dom Darden, piąty Dom w Anzatamorin. Tym samym ich Dom wysunął by się na dziewiątą lokatę. Wojownicy dotarłszy do celu wyeliminowali po cichu strażników, patrolujących obrzeża posesji Darden. Kilku z atakujących rzuciło na ich cel kule ciemności, by zakryć obraz bitwy przez wzrokiem ciekawskich. Trzystuosobowa armia wkroczyła przez bramy siedziby rodziny Darden i rozpoczęła swój spektakl śmierci. Nie szczędzili nikogo. Ginęli szeregowi żołnierze i niewolnicy. Lecz jeden z drowów, służących klanowi obrońców zdołał przedostać się do wnętrza wielkiego domostwa. W pośpiechu przebiegł kilka korytarzy, aż trafił do sali tronowej. Ukląkł przez kobietą siedzącą na tronie.
- Jesteśmy atakowali, Opiekunko Reano. – zameldował głosem pełnym szacunku. Władczyni Domu Darden spojrzała na niego oczyma rozszerzonymi ze zdziwienia i strachu.
- Kto się na to powarzył? – spytała zimnym tonem. Rzuciła okiem na pozostałe osoby w komnacie. Jej dwie córki i zarazem kapłanki Lloth, Niva i Viktoria, podzielały jej strach i zdziwienie, lecz jej najmłodszy i jedyny syn, Dan Darden, podniósł wzrok w którym czaił sie głód krwi.
- Dom Ba’Mir, Opiekunko Reano. – posłusznie zameldował żołnierz. Dan parsknął pogardliwie.
- Dziesiąty dom...
- Zamilcz i idź po Siewców, my przygotujemy magię. – warknęła jego matka, Dan wstał i wybiegł z sali. Pędził mrocznymi korytarzami do sali treningowej, słyszał odgłosy walk, dobiegające go zza okien. Domostwo rodu Darden było wielkie, więc droga do Sali gimnastycznej trwała dobrych kilka minut. Jednak w końcu drow wbiegł do komnaty. Elfy z jego oddziału – Siewców Śmierci, jednej z najlepszych elitarnych grup bojowych z całym Anzatamorin, trenowały, walcząc ze sobą. Był to widok zaiste wspaniały. Doskonale wymierzone ciosy współgrały z gracją bloków i kontr. Lecz nie była to odpowiednia chwila na podziwianie tego perfekcyjnego spektaklu szermierki. Dan wyciągnął jeden ze swoich sejmitarów z pochwy i wznosząc go w górę krzyknął do swych elfów.
- Do broni, Siewcy! Wróg nadszedł!
Zebrane drowy uśmiechnęły się. Nadchodził ich czas, byli stworzeni by walczyć. Z zapałem chwycili za broń i ruszyli plac przed posiadłością, gdzie właśnie rozgrywała się bitwa. Widząc zamęt walki przed domostwem, Siewcy z uśmiechem na ustach, rzucili się w wir śmierci.

Tymczasem w kaplicy Domu Darden, trzy wysokie kapłanki, Opiekunka Reana i jej córki, zaczęły odprawiać magiczny rytuał. Klęczały wokół posągu Lloth – pająka o głowie drowki i zaintonowały pieśń zaklęcia. Mrucząc inwokację, całkowicie pogrążyły się w trasie medytacyjnym, nie zważając na nic co działo się wokoło. Nagle do kaplicy wkroczyły trzy mroczne elfy w mundurach rodziny Darden. Lecz ich zamiary nie były przyjazne. Każdy z nich rzucił się w stronę jednej elfki, podrzynając jej gardło nim ta zdała sobie sprawę o niebezpieczeństwie.

Na polu bitwy sytuacja stała się niekorzystna dla Domu Darden. Bez wsparcia kapłanek, dzielni obrońcy mogli liczyć wyłącznie na swoje miecze. Najkrwawsze żniwa wśród napastników zbierały ostrza Siewców Śmierci, lecz i oni byli zdziesiątkowani przez wrogie wojska. Kilkunastu pozostałych przy życiu Siewców zbiło się w ciasną gromadę. Uformowali klin, by przebić się przez wrogie zastępy i oddalić się z pola bitwy. Plan by się powiódł, lecz na arenę śmierci wkroczył wrogi mag. Nim towarzysze broni spostrzegli nowe zagrożenie, czarodziej rzucił w ich kierunku kule ognia. Magiczny ogień trafił w środek grupy Dana i posłał jej członków do królestwa Lloth. Jedynie Dan, stoją cyna samym czubku klina zdołał przeżyć. Gdy dostrzegł zniszczenie swego oddziału i brak szans na zwycięstwo, przywołał wrodzone zdolności swej rasy i rzucił kule ciemności na otaczające go wojska, nim rozwiał się dym po zaklęciu maga. Oślepiając w ten sposób przeciwnika ponownie używa wrodzonych umiejętności i uniósł się w powietrze lewitując. Odpłynął wysoko nad ziemią daleko za muru swego dawnego Domu. Gdy wylądował ostatni raz spojrzał na posiadłość i odszedł znikając w wiecznej ciemności Podmroku...
_________________


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.athas.fora.pl Strona Główna -> Twórczość Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin