www.athas.fora.pl

Vasgard · Gość

Vasgard od razu po wyjściu z domu burmistrza,skierował się w kierunku północnych skrajów miasta.

Mistrz Gry

Gdy mag dotarł do wykopalisk zauważył krzątających się kilkunastu ludzi, wokół kamiennej płyty wystającej spod piasku.

Vasgard · Gość

Od razu Nekromanta podszedł do któregoś z tych ludzi i spytał się:
-,,Co to za płyta?"
Następnie spojrzał na tą płyte i wyczuł jakąś potężną moc

Mistrz Gry

- A kim ty jesteś, że uważasz, iż powiem ci co to jest? - spytał drwiąc jeden z archeologów.

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na człowieka gniewnym spojrzeniem, ale się uspokoił i powiedział:
-,,Przybywam z polecenia burmistrza z miasta Seaith"
Po czym swój wzrok nakierował na tego człowieka.

Mistrz Gry

Człowiek przyjrzał się podejrzliwie Vasgardowi. Szepnął coś do stojącego obok bladego osobnika, ten kiwnął głową.
- No dobra. Powiedźmy że ci wierze. - wskazał na płytę. - to coś odkopaliśmy wczoraj. Jak widzisz na płycie jest wizerunek jakby człowieka. W kilku miejscach widać dziury po jakiś przedmiotach, podejrzewam ze były tu kamienie szlachetne, lecz na przestrzeni lat zostały rozkradzione przez rabusiów. Tu masz staroelfickei runy. Nasz tłumacz wyczytał z nich słowa "Mym sercem kamień, mym umysłem kamień, mym okiem kamień.". Tylko tyle.

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na człowieka po czym spytał:
-,,a wiecie co może oznaczać ten wizerunek człowieka i do czego mogły być potrzebne te przedmioty?

Mistrz Gry

- Gdybym to wiedział, nie prosiłbym nikogo o pomoc. - odparł archeolog

Vasgard · Gość

Nekromanta wziął głęboki oddech po czym spytał:
-,,a więc skoro wy poprosiliście o to żeby burmistrz kogoś tu przysłął to powiedz co mam zrobić?''

Mistrz Gry

- Tutsaj jest jakaś pieczęć. Mój psionik twierdzi że czuje od niej magię. Podobno jesteś magiem, więc moze spróbuj ja otworzyć.

Vasgard · Gość

-,,Dobrze więc, spróbuje otworzyć tę pieczęć"-po czym Nekromanta podszedł do pieczęci, zamknął oczy i skoncentrował całą swoją magiczną energie i wypowiedział zaklęcie, no i po chwili rozbłysło się jakieś światło.

Mistrz Gry

Światło odbiło maga. Jego oczy były nieobecne. Ciało straciło przytomność...
Vasgard obudził się w miejscu gdzie była jedynie biel. rozejrzał się i nagle ujrzał postać w czarnym płaszczu stojącą obok niego. Usłyszał jej głos.
- Cóż to? Już trzeci śmiałek od zaledwie dziesięciu tysięcy lat. Widzą, młody magu, ze i ty chcesz zgłębić sekret ludu Wor'iss.

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na postać w czarnym kapturze i spytał:
-,,Kim jesteś i co to za lud o którym mówisz?"

Mistrz Gry

Postać milczała chwilę. - Ja... nie pamiętam. Tak wiele wieków minęło.. tak wiele pokoleń.
- Jestem.. więźniem? Tak, więźniem. I zarazem strażnikiem. Zamknięto mnie... mój umysł tutaj bym strzegł Sekretu... Ale skoro tu jesteś mogę przejąć twoje ciało i znów żyć.

Vasgard · Gość

Nekromanta spojrzał na niego po czym odparł:
-Nie radziłbym ci żebyś przejął me ciało!"- po czym uśmiechnął się groźnie i zobaczył że mina tego w czarnym kapturze się zmieniła