www.athas.fora.pl

Yumi Kiro

Yumi wzięła swoją szable od Altera
- Kto?! Zabije! - krzyknęła ale po chwili ochłonęła, zrozumiawszy co sie stało
- Nie... to nie był stół, soły nije kradną... Pewnie zabiłeś go... - powiedziała Yumi patrząc z dumą na swój miecz. Usiadła na krześle, popatrzyła na wszystkich i powoli wstała, zatoczyła sie lekko
- Ite doo domu.... Tu nie ma pifa, a w domu mam rum - powiedziała, ukłoniła sie, ledwo złapała równowagę i ruszyła do drzwi

Latlasz

Latlasz pił piwo ze spokojem patrząc na te wszystkie sceny. Jednak gdy Yumi wyszła z karczmy, tancerz zastanowił się, czy dojdzie do domu. Zwykle był neutralny i nie wtrącał się w czyjeś życie, lecz ostatnie wydarzenia sprawiły, że się zmienił. Może i była świetną szermierką nawet gdy trochę wypiła, ale teraz jest kompletnie pijana i mogłaby nie dać rady z jakimiś opryszkami. Nie miał zamiaru jutro zobaczyć zakrwawionego ciała osoby, którą znał i mógł jej pomóc... Przeczekał chwilę, wypił do końca swoje piwo i wstał od stołu.

- Muszę już iść, choć miło opija się zwycięstwo, to jednak wciąż ma się pilne sprawy na głowie... tak więc żegnam...

Po tych słowach wyszedł z karczmy i podążył za byłą piratką...

AlterEgo

Wojownik odprowadził wzrokiem Yumi i wychodzącego po chwili Latlasza, westchnął cicho, widać było, że zasmucił się. Lecz spojrzał na nowo poznanego elfa, w oczach wojownika było widać zmęczenie oraz zrezygnowanie. Morgul Del'Triks, lecz wszyscy mówią mi AlterEgo...

Vasemir

Odprowadził wzrokiem nowoprzybyłego, lecz po chwili spojrzał na AlterEgo

Avia

Drzwi sieuchylily i weszla.
-oo...Cześć wszystkim...CO sie dzieje??-zapytala tak jakby nigd nic sie nie stalo.
Usiadla przy jakims stoliku zamawiajac piwo...

Vasemir

*spojzrał na nowoprYbyła elfkę, lecz po chwili odwrócił wzrok*

Avia

Popatrzyla nawszystkich i najbardiej zdziwila sie n Yumi.
-O rany....

Vasemir

Spojrzał na Avie i wstając rzekł
"Przepraszam na chwile"

Po czym dosiadł się do Avii i rzekł
"Witaj"

Avia

Elfka spojzal asie na Elfka.
-Wow...No witam witam-powiedziala luznym glosem.
Po chwili przypomnial jej sie brat...

Vasemir

Spojrzał na nią i spytał
"O kim tak myślisz??"

Lina

-Lucyan, może w końcu zaczniesz temat co dalej. Zeszłam z Aurory, żeby się czegoś dowiedzieć, a jak na razie oglądałam tylko pijaną Elfkę. - Zaczęła z westchnieniem. - Czego możemy się teraz spodziewać? Co z tą dziwną bramą czy to jest... co stoi w mieście... co dalej, bo to przecież nie koniec...

Vasemir

Słysząc coś o jakieś bramie patrzył się nadal na elfke, ale jednocześnie przysłuchiwał się troceh rozmowie

Avia

-Ja nie nic takiego Razz

Vasemir

Spojrzał na Avie i spytał
"Ty wiesz ze ja czytam częściowo myśli i że wiem że o kimś myślisz??"

Lucyan

Elf zastanawiał się chwilę. Potem pochylił się by to co powie słyszeli tylko zebrani przy stole.
- Jak na razie, to pozostaje nam tylko otworzyć wrota. Coś czuję że może się tam kryć droga do waszego świata...