Forum www.athas.fora.pl Strona Główna www.athas.fora.pl
Na spalonych ziemiach Athasu czeka jedynie śmierć... lub przygoda.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Morze krwi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.athas.fora.pl Strona Główna -> Wyprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 12:31, 11 Mar 2008    Temat postu:

-Już czas... - rzekł MOrn pod nosem

Tancerz założ swój szary kaptur na głowę
-Niech Mystra i bogowie nam wybaczą.... - powiedział i pociągnał za najwięszą dzwignie.

Zrobił się cicho... jak by nagle wszystkie odgłosy zamilkły. Każdy tylko słyszał bicie swojego serca. Zrobiło się jak by ciemno niebo poczerniało... błyszczące iskry przestały leciec z pyska smoka. Żołnierze zatrzymali się i patrzyli na ogromny statek ze smokeim na dziobie. Nawet cześc oddziałów z miasta zaprzestała na chwile walk zwrociła uwagę na dziwną ciemność, potem na dziwny błysk jasnego światła.

Z pasczy jaszczura zaczeło świecic jasne światło. Odgłos narastającej energii ładowania promienia stawał się coraz głośniejszy... i głośniejszy... w końcu z pyska jasczura wystrzelił promień energii powodując potęzny huk slyszany w odległych miastach.

Walczący wmieście bohaterownie ujżeli na horyzoncie dziwne zjawisko


na niebie pojawił się słub śwaitła który rusł i rusłz każdą chwilą. Po paru sekundach urusł do znacznych rozmiarów


fala uderzeniowa doleciała do obrzeży miasta niszcząc kilka budynków. Line natomaist podmuch wyrzucił wysoko w powietrze... będąc naprawe wysoko nad ziemią zdołała ustablizowac swój lot przy pomocy mocnych smoczych skrzydeł... Z góry miała idealny widok na sporej wielkości krater...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:55, 11 Mar 2008    Temat postu:

-Uffff... - Odetchnęła Lina gdy w końcu oszołomiona zdołała ustabilizować lot.

-Wow... - westchnęła - No to nieźle... czemu mi się zdaje, że teraz dopiero zaczęły się nasze kłopoty?...

Po chwili Lina zaczęła szybować w dół, w kierunku Aurory.
Wylądowała na jej pokładzie, tak by mogła z niej obserwować co się dzieje na dole, żeby było jej wygodniej zmniejszyła swój rozmiar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza



Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z odległej krainy

PostWysłany: Śro 10:17, 12 Mar 2008    Temat postu:

Podczas gdy Aurora wystrzeliwała promień czystej energii, Latlasz korzystał z rozproszenia przeciwników i co chwila padały martwe ciała. Nawet bestie dezorientowały sie przez to zjawisko. Latlasz dobrze wiedział co się stanie więc niewzruszenie eliminował wrogów. Gdy promien się rozrastał, Latlasz na chwilę przystanął, zaparł sie nogami i wbił obywda miecze mocno w ziemię. Wtedy nastąpił wybuch. Fala uderzeniowa przeszła przez miasto. Tancerz z trudem utrzymywał się na nogach. Jednak udało mu się ustać. Rozejżał się wokół, zobaczył wrogów ogłuszonych i leżących na ziemi. Wyciągnął miecze z ziemi i bez zastanowienia ruszył na nieprzygotowanych wrogów. Biegł bardzo szybko wykonując różne ataki, zwłaszcza coup de grace. Dużo z powalonych przeciwników już się nie podniosło...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 13:21, 12 Mar 2008    Temat postu:

MOrn spogladał na to jak fala udeżeniowa i podmuch przetacza sie po mieście.... kilka budynkow tych najblizej nie wytrzymało naporów energii
-Niech to szlag.... czego to przeoczyłem.... dlaczego....

Paszcza smoka zamkneła się powoli. Jaszczur wypuiścił jescze sporo gazów z nosa powstałych w skutek tak wielkich ilości energii... zasłaniając Aurore od strony miasta.

Statek zaczał się wznosić.... w chumury
-Teraz przecinik wie na co jesteśmy zdolni...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyan
Mag Wyklęty



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów

PostWysłany: Śro 16:45, 12 Mar 2008    Temat postu:

- No, no... - mruknął Lucyan z aprobatą widząc zagładę dużej części i tak szybko malejącej, wrogiej armii. Nagle na wzgórzu zauważył sylwetkę maga. Zaczął iść w stronę przywódcy wrogiej armii, zastanawiając sie czy poradzi sobie z tak potężnym przeciwnikiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Latlasz
Wojownik/Tancerz Miecza



Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z odległej krainy

PostWysłany: Śro 18:08, 12 Mar 2008    Temat postu:

Latlasz zauważył maga na wzgórzu oraz Lucyana zmierzającego w tamtą stronę. Najpierw tancerz pomyślał by ruszyć na wrogiego przywódcę, ale postanowił jednak zostawić go Lucyanowi. Powinien dać sobie radę. W razie czego Latlasz szybko dobiegnie do nich i pomoże sojusznikowi. Choć słyszał, że ten mag jest potężny, to był całkiem spokojny, miał dobrą i sprawdzoną taktykę na magów i psioników... ale jak na razie zajmie się podwładnymi maga...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:41, 12 Mar 2008    Temat postu:

-Jest w pobliżu... - Mruknęła Lina w myślach.
Wyraźnie czuła jego magię.

Znów zwiększyła swój rozmiar do olbrzymiego, rzuciła płonące spojrzenie w stronę Morna, ugięła nogi i wystartowała.

Opadła z chmur z zachwytem oglądając zniszczenia. - ładne dzieło...

Spośród zamieszania błyskawicznie wyłowiła znane jej osoby, Lucyana, Latlasza, Altera, po chwili dostrzegła także ciało Vasgarda. - co się stało...trzeba będzie dowiedzieć się co się stało, może jeszcze nie będzie za późno... - W końcu nawróciła i zaczęła lecieć w tę samą stronę co szedł Lucyan, gdy się z nim zrównała, zwolniła, leciała dokładnie nad nim.
Nie wiedziała co się teraz może stać, ale nie mogła zostawić psionika samego, chociaż to on pewnie wiedział co robi...w końcu to jego świat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 22:02, 12 Mar 2008    Temat postu:

MOrn stał na mostku wpatrując się w znikające Seith. Aurora wznosiła się wysoko ponad chumry. Jej kapitan liczył że ten sam mag co wcześniej mało nie spowodował katastrofy wyłączając napęd statku nie zwróci ponownie uwagi po tym jak cześć jego armii zamieniła się w pył i kurz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Wojownik



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z probówki

PostWysłany: Śro 23:04, 12 Mar 2008    Temat postu:

AlterEgo podziwiał promień który ugodził w ziemię. Zniszczenia były duże, jak i w budynkach, jak i w armii przeciwnika. Zobaczył na szczycie maga, zapewne to on jest dowódcą całej tej hałastry. Wojownik, kuśtykając, zrównał się z Lucyanem i rzekł - Czyli idziemy razem na tego maga? Będzie ciekawie... - mówiąc to uśmiechnął się tajemniczo i ruszył ramię w ramię z Lucyanem, ku chwale śmierci i przeznaczeniu....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:56, 13 Mar 2008    Temat postu:

-O jest i Alter... - Pomyślała Lina lecąc nad mężczyznami. - Pod tą postacią nie mogę czarować... zobaczymy co los przyniesie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyan
Mag Wyklęty



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów

PostWysłany: Czw 21:21, 13 Mar 2008    Temat postu:

Lucyan stanął przed magiem. Przywódca wrogiej armii spojrzał na niego. Był odziany w pełną zbroję płytową. Czarną i stylizowaną na na kruka. Na każdym fragmencie pancerza wygrawerowane byłe symbole piór, a płyt ochraniające ręce przypominały skrzydła. Na plecy spływała peleryna, czarna jak nocne niebo. Mag powoli wyciągnął z pochwy miecz z krwistoczerwonego kryształu. Klinga broni zdawała się lekko świecić. W drugiej ręce przeciwnik trzymał czarne berło ze stylizowaną pięścią na końcu. Na jego głowie lśniła srebrna korona z tajemniczymi runami na brzegach.
- Lucyan Siv'ara i Morgul Del'Triks, jak mniemam? Wasz znajomy nakromanta ostrzegał mnie przed wami, lecz nie sądzę byście sprawiali problemy... - gdy wrogi przywódca skończył mówić, mruknął zaklęcie i jego oczy zalśniły jaskrawą czerwienią.
- Uważaj, to zaklęcie przyspieszenia... - mruknął elf do Altera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AlterEgo
Wojownik



Dołączył: 29 Paź 2007
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z probówki

PostWysłany: Czw 21:32, 13 Mar 2008    Temat postu:

Dzięki... - mruknął wojownik i wyciągnął swój miecz, a nie był to byle jaki miecz. Był tworzony przez jeden cały rok. Składał się z kilku warstw najmocniejszej stali. Był długi, ostrze miał kruczo-czarne. Klinga była białego koloru. Na klindze było wygrawerowanych kilka czaszek... Wojownik kilka razy machnął mieczem tak, że powietrze aż świsnęło. Wypadałoby się przedstawić... - rzekł ze złością Del'Triks.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 21:36, 13 Mar 2008    Temat postu:

Lina krążyła cicho nad ich głowami uważnie się im przyglądając.

-Ciekawe co ten dupek zamierza... ale nie daruję mu napaści na Aurorę.

Lina zaczęła pikować prosto na maga, musiała uważać by przypadkiem nie trafić nikogo ze sprzymierzeńców.
Leciała za pleców maga, więc Alter i Lucyan ją widzieli.

Stali na przeciwko siebie więc z tej pozycji nie mogła dobrze zaatakować, zostało jej tylko gwałtowne podniesienie w ostatniej chwili lotu. Gdy przelatywała nad magiem, machnęła potężnym kolczastym ogonem dokładnie w miejsce, w którym znajdował się wrogi mag.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
Mistrz Gry



Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:13, 14 Mar 2008    Temat postu:

Gdy tylna część ciała Liny uderzyła o ziemię mag został przez nią przygnieciony. Jednak o dziwo zdołał wstać. Miał jedynie siniaka na twarzy, lecz poza tym nie wykazywał żadnych obrażeń. Magia zawarta w jego zbroi uchroniła go od niechybnej śmieci.
- Chyba nie sądziliście, że wasz głupi smok mnie zabije takim podstępem! - krzyknął i wymachując mieczem zaatakował najbliżej stojącego - Altera.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Pią 14:15, 14 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:33, 14 Mar 2008    Temat postu:

Lina nawróciła. Gdy usłyszała słowa maga, wróciła do swojej normalnej postaci. W powietrzu utrzymywała się dalej na smoczych skrzydłach, z tym że swoich, a nie czarodziejskich.
Wylądowała zgrabnie obok Lucyana.

-Uważaj co mówisz gamoniu! - Zawołała do maga, nie jestem byle smokiem i nie jestem głupia! - Dodała wyciągając swój długi miecz, który sprawiał wrażenie starego i bardzo zniszczonego, gdyż jego ostrze wyglądało na całkowicie pokryte rdzą i powyszczerbiane, jednak było piekielnie ostre i skuteczne, jak to w przypadku niemal każdego maga i broń Liny nie była zwykłym długim mieczem. - Nie jestem nawet tym za kogo mnie bierzesz...

Oczy Liny płonęły z wściekłości.

-Ładny siniolek...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.athas.fora.pl Strona Główna -> Wyprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 9 z 12

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin