Forum www.athas.fora.pl Strona Główna www.athas.fora.pl
Na spalonych ziemiach Athasu czeka jedynie śmierć... lub przygoda.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sekrety Nimrilu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.athas.fora.pl Strona Główna -> Wyprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:33, 11 Lut 2008    Temat postu:

Lina z daleka zobaczyła fontanne i ogród Murdocha. Oczy wybuchnęły jej ogniem gdy zobaczyła, że fontanna jest potłuczona, a zieleń w okół niej zniszczona, trawa i kwiaty podeptane specjalnie wielkimi brudnymi buciorami, obumarła z braku opieki roślinność...
-O nie... - Szepnęła do siebie.

Drzwi do jej apartamentu była zamknięte.
Bez przeszkód je otworzyła a dwaj buszujący po pokoju mężczyźni zamarli bez ruchu wpatrując się z dziewczynę.
Lina weszła w milczeniu do pokoju i zamknęła za sobą drzwi.

-Zbeszcześciłeś kapliczkę Ao. - Powiedziała Lina nie podnosząc głowy. - Życiem mi za to zapłacisz.

Mężczyźni wybuchnęli śmiechem.

-Nie powinniście byli wchodzić na ten statek, a co dopiero mówić o waszym wtargnięciu do tego pomieszczenia. - Powiedziała nie zważając na ich śmiech.

-Myślisz mała, że dasz sobie radę sama z dwoma dorosłymi mężczyznami?
- I znowu ta wasza ignorancja. - Podniosła na nich wzrok. - Pozbawiłam już życia sporo waszych kolegów...zaraz do nich dołączycie.

Gdy Zbiry zobaczyli płonące oczy Liny ich miny spoważniały. nigdy w życiu nie widzieli czegoś takiego. Teraz do nich dopiero dotarło, że stoi przed nimi istota, której nigdy w życiu nie mieli okazji widzieć i z pewnością już nie będą mieli. Prócz płonących ogniem wściekłości oczu zobaczyli włosy Liny sięgające jej ud, ciemno czerwone przy głowie, rozjaśniające się do białego, przy końcówkach i falujące jak najprawdziwszy ogień ogniska.
Jeden z bandytów wyjął małą naładowaną już kuszę i strzelił w pierś dziewczyny, bełt odbił się i spadł na ziemię
-Głupcze, nie trafisz mnie zwykłym pociskiem. - Powiedziała z pogardo Lina, podniosła miecz i podbiegła do strzelca, dzięki swojemu doświadczeniu i mocy swojego oręża trafiła bez problemu i rozpłatała mu pierś.
Drugi mężczyzna widząc to wybiegł na balkon.

-Stamtąd nie ma ucieczki! - Zawołała Lina i wyszła za nim - Chyba że na dół.
Skupiła się chwilę i telekinezą poderwała nogi oprycha do góry, wywinął kozła przez barierkę i runął martwy na pokład przed hangarami.
Lina odwróciła się, telekinezą chwyciła ciało strzelca i wyrzuciła je daleko poza statek.
- Taki śmieciu nie będą leżeć w moim pokoju.

Wróciła do środka i zabrała się za ponowne ułożenie w porządku kapliczki Ao.

Po czym wyszła i ruszyła do sterowni, w której najprawdopodobniej była Kapitan, a skoro statek zaczął się wznosić, to musiał tam być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mistrz Gry
Mistrz Gry



Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:58, 11 Lut 2008    Temat postu:

Uganiając się po całym statku za mendami po Aurorze, zauważacie iż cały statek jest całkowicie pusty. Nie ma tam ani mebli ani skrzyń. Wszystko co nie było na stałe przytwierdzone do pokładu zniknęło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 19:07, 12 Lut 2008    Temat postu:

-Morn, tu jesteś. - Wydyszała Lina gdy wpadła w końcu do sterowni, przed samym wejściem wystrzeliła jeszcze serie magicznych pocisków.

-I co teraz rob... czy mi się tylko... co jest grane... co oni z tym statkiem zrobili...czy mi się wydawało czy prócz łóżka i ołtarzyka w moim pokoju nic innego nie było... - Gdy to mówiła gapiła się tępo w przestrzeń gdzieś w pobliżu ramienia Morna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:14, 12 Lut 2008    Temat postu:

Morn patrzył się przez przednią szybę w dal ustawiając statek powyżej wysokości chmur.
-To jest wizja astralna... nie materilana... w tej wresji nic nie było...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:29, 12 Lut 2008    Temat postu:

-Aha... A możemy zrobić to na wizję materialną?? - Zapytała - I w ogóle czemu astralna??

-Jak myślisz ten koleś pewnie będzie próbował dostać się znowu na Aurorę nie? - Zapytała ściszonym głosem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyan
Mag Wyklęty



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów

PostWysłany: Wto 21:14, 12 Lut 2008    Temat postu:

Lucyan chodził po statku szukając zbirów. Nikogo nie znalazł ale dalej chodził po korytarzach. W końcu usłyszał głowy Liny i Morna z pobliskiego pomieszczenia. Wszedł tam
- I co tam? Już czysto?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasgard
Gość






PostWysłany: Wto 21:15, 12 Lut 2008    Temat postu:

*Nekromanta rozglądał się aż po chwili doszedł do Lucyana, Liny i Morna* I jak?? znalezliscie cos??
Powrót do góry
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:56, 12 Lut 2008    Temat postu:

Zależy co mieliśmy znaleść... prócz sterty zbirów i łotrów to nic.. nawet wyposarzenia statku nie ma... ehhh.. wiedizałem że takie zabezpiecznie w postaci dwuwymiarowości nie bedzię dobrym rozwiązaniem... Dlaczego tak się stało? Zawirowania spowodowane dziurą mocy i zamiana planów.. jak lutro dwustronne z obrotową ramką... ehhh mam nadzieję że...

Tancerz odwrócił się do Lucana i nekromanty
-Panowie! Witam na Aurorze... najwiekszym statku latającym w Faerunie. Jak widzicie mamy pewne problemy... techniczne więc panuje ogolna samoobsługa ja msuze sprawdzić jescze kilka spraw na statku... przepraszam państwa.

Tancerz podszedł do koła sterowego i serii dźwigni. Pociągnał za jadną z nich cała maszyneria schowała się w podłodze a koło pokryła jakaś metalowa rurka. Po czym wyszedł ze sterowni


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Morn dnia Wto 22:57, 12 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyan
Mag Wyklęty



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów

PostWysłany: Śro 13:06, 13 Lut 2008    Temat postu:

- Imponujące... - rzekł do Liny Mag wyglądając przez okno i przyglądając się maszynerii.
- Trochę przypomina mitologiczne "wierzchowce" Bogów... Ale do rzeczy... Zaczynam rozumieć o co chodzi temu dupkowi. - elf przerwał na chwilę po czym zaczął. - Wiele lat temu, jak zacząłem nauki u Uthara, opowiedział mi o Twierdzy Gwiazd. Miała być ona skarbnicą wiedzy i olbrzymiej potęgi Bogów. Mój dawny mistrz spędził całe życie na poszukiwaniach wrót do Twierdzy. Po licznych badaniach doszedł do tego iż owe wrota są ukryte gdzieś pod Seaith, ale do ich otwarcia niezbędne są dwa artefakty. Berło Przejścia i Korona Arkońska. Najwyraźniej po tym jak go opuściłem opowiedział o tym jeszcze komuś. I teraz ten "ktoś" ma Berło i wie gdzie szukać Korony... zaś my wiemy gdzie są wrota i sugerowałbym wrócić do Seaith by przyszykować ich obronę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:41, 13 Lut 2008    Temat postu:

-Rób co chcesz Lucyanie, ja nie ruszam się z Aurory, jestem w końcu w domu, którego będę bronić, jeśli znów będzie trzeba z poświęceniem życia, chociaż nie znajdujemy się w "moim świecie".
A czy Aurora poleci do Seaith, to już zależy tylko i wyłącznie od Kapitana. - Powiedziała spokojnie Lina.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:06, 13 Lut 2008    Temat postu:

MOrn zszedł na niższe pokłady podszedł do jednej ze scian. -Egarisal...

Przyłożył dłoń do powieszchni... po czym wtopił się w nia jak gdyby była zrobiona z płynu... przeszedł na drugą stronę.

W pomiesczeniu stało dziwne urządzenie. Na samym środku kula unosząca się w powietrzu.. dookoła niej 3 wielkie pierścienie tej samioej długości lecz będaće w róznych położeniach. Morn podszedł do dziwnej konsoli przy jednej ze ścain. Przyłożył ręke do jednego z run. Kula rozmazała się i zaczeła lekko falować a pierścienie zaczeły wirować i obraca się wokół kuli...


Powietrze wokól statku zaczeło lekko drgać jak by od gorąca...

MOrn wyszedł z tego pomiesczenia w taki sam sposób jak wszedł
-teraz najważniejsze.. - powiedział i skierował się do innego pomieszczenia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lucyan
Mag Wyklęty



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Goleniów

PostWysłany: Śro 17:18, 13 Lut 2008    Temat postu:

- Nikogo do niczego nie będę zmuszał. Jedynie sugeruje. Seaith to w miarę bezpieczne miejsce dla tak dużego obiektu. Ten stary głupiec, nazywany burmistrzem, ma sporą autonomię. Większość innych wiosek i miast jest pod jarzmem tych cholernych Magów Ognia. Oni z pewnością by zrobili wszystko by przejąć Aurorę. oczywiście w imię dobra.. hehe... - odparł Lucyan. - Ale jak to zależy od kapitana Morna to z nim pogadam... - elf wyszedł ze sterowni na poszukiwania kapitana.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lina
Czarodziejka



Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:41, 13 Lut 2008    Temat postu:

-Uważaj co mówisz Lucyan. Ja też jestem magiem ognia, konkretnie to Mistrzem Żywiołu Ognia, tylko w moim świecie nic złego.

-O Morn zmienia pogodę wokół statku... - dodała zauważywszy drganie powietrza. - <chyba że znowu uruchomił coś o czym nie wiem> dodała w myślach.

Lina patrzyła jak Lucyan idzie szukać Morna, zastanawiając się ile czasu zajmie mu jego znalezienie.
Po kilku minutach, minęła bez słowa nekromantę, wzdrygneła się lekko odczuwając bliskość jego magii, tak dokładnie odwrotnej do tej, którą posługiwać się, nauczył ją Murdoch.
Oglądając piękną obrączkę przeszła na dziób statku, gdzie oparła sie o barierkę i zaczeła wpatrywać się w dal.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Morn
Tancerz Cienia



Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 17:59, 13 Lut 2008    Temat postu:

Morn zmierzał do jedego z pomieczen na dziobie gdy dostrzegł Lucana.
-Zwiedzasz? - spytał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vasgard
Gość






PostWysłany: Śro 18:09, 13 Lut 2008    Temat postu:

*nekromanta również wyczuł bliskość magii liny, gdyż jego magia była pzeciwieństwem jej magii. Po chwili zaczął spacerować*
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.athas.fora.pl Strona Główna -> Wyprawy Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 15, 16, 17  Następny
Strona 16 z 17

Skocz do:  

Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin